Redakcja
515
Ja nie wiem w ogóle o co spina z tym, że "Mafia 3 nie jest jak The City of Lost Heaven to jest be". W Mafii 2 było wszystko pokazane, wstąpienie do Rodziny, cała inicjacja, więc powiem szczerze, że z tym Lincolnem to miła odmiana. A włosi jako przeciwnicy to powiem szczerze, że mnie to nawet bardzo kręci, zobaczyć wszystko od drugiej strony. Toż to lata 60/70. Rodziny upadły a w ich miejsce powstają czarne gangi. Co do tych niedociągnieć, no to jest ich trochę, ale bądźmy TGM dobrej myśli, przecież mówili nie raz, że gra jest na ukończeniu i trwają poprawki. Ja się tylko obawiam ewentualnego małego zróżnicowania misji, boje się, że wszystkie misje będą w stylu Assasinowego "przejmij wieże, zabij lorda, brawo masz dzielnice". Pokazali nam na razie dwie lokacje z tego typu misją i było ok, ale mogli chociaż pozmieniać panom garniaki.
"Ileż to razy w myślach osiągałem wszystko. Udało mi się tylko nie być komunistą."
Adam Miałczyński, Adaś.